Sposobów na komary jest bardzo dużo, jedne lepsze inne gorsze, można się wypsikać, wysmarować, zamknąć w domu z moskitierami etc.
Moja propozycja dotyczy ogrodu, jak spędzić czas w ogrodzie bez podejmowania tych wszystkich czynności związanych z zabezpieczeniem się przed moskitami.
Propozycja jest następująca, kupujemy lub robimy sobie taką fajną ławeczkę, a najlepiej od razu dwie
a następnie obsadzamy donice roślinnością, której nie tolerują komary, np: lawendą, komarzycą, kocimiętką lub jeszcze inną i sprawa załatwiona.
Polecam sprawdzony sposób na wieczorne piwko w ogrodzie bez nerwów 🙂